wtorek, 9 grudnia 2014
w zeszłą sobotę, dwudziestego dziewiątego listopada, powiedziałaś "kocham Cię. będzie dobrze." w niedzielę całkiem straciłaś świadomość, ale ciągle biło Twoje serce, ciągle czułam Twoje ciepło. cały czas trzymałam Cię za dłoń. gdy wieczorem, trzydziestego listopada, wzięłaś ostatnie życiodajne oddechy, gdy serce przestało Ci bić, ja nadal przytulając się do Ciebie, miałam nadzieję, że to jednak sen. że za chwilę Twoja klatka piersiowa poruszy się. nie ma Cię już ze mną ciałem, nie mogę się do Ciebie przytulić, ale noszę Cię w sercu. wiem, że Ty mnie przytulasz, bo nikt nie przytulał tak jak Ty. czuję czasem ciepło, które mnie ogarnia. dziękuję Ci, że byłaś. dziękuję, że jesteś i będziesz w moim sercu. kocham Cię, Mamo. tęsknię...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz